W górach na wsi postanowiłyśmy
zintegrować się z miejscowymi. Niespodzianką było dla nas to, jak mało
gospodarstw domowych ma w obecnych czasach zwierzęta hodowlane. Desperacko
poszukiwałyśmy krowy:) Byłyśmy tak zdeterminowane, że objechałyśmy pół wsi,
niestety na próżno. W końcu weszłyśmy do "Ryśmarketu" (to autentyczna
nazwaJ) i tam pokierowali
nas do małżeństwa, które sprzedaje jeszcze swojskie wyroby. Udało nam się
zdobyć pół litrowy słoiczek śmietany prosto od krowy, za który zapłaciłyśmy
jedynie 5zł. Dogadałyśmy się z właścicielka gospodarstwa i ustaliłyśmy, że od
dziś będziemy jej stałymi klientkami:)
Hmm… jak tu zacząć przepis? Myślę, że
rozpisywanie krok po kroku, jak zrobić truskawki ze śmietaną, jest zupełnie
bezsensowneJ
Za przepis niech posłużą zdjęcia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz