Sernik jest idealny na duże przyjęcia, kiedy zależy nam na
uznaniu degustatorów.
Zawsze wychodzi idealnie prosty, a nawet jeżeli nie wszystko
pójdzie po naszej myśli, to i tak wierzch przykrywamy polewą ze śmietany i górą
owoców.
Przepis zaczerpnęłyśmy z książki Nigelli „Kuchnia serca domu”
znacznie go jednak modyfikując. Ryzyko opłaciło się. Po serniku w ekspresowym
tempie nie zostało ani śladu.
Składniki
200g herbatników
80g stopionego masła
750 sera na sernik (najlepiej Piątnica)
3 całe jajka
3 żółtka
180g cukru
125ml śmietany
200g lemon curdu
Polewa
200ml śmietany 12%
1 łyżeczka cukru pudru
Dowolne owoce: truskawki, maliny, porzeczki, jagody.
Do przybrania świeża mięta i cukier puder.
Herbatniki w malakserze zmielić na piach, następnie wymieszać
ze stopionym masłem. Całość wyłożyć na dno formy i mocno utwardzić ręką bądź
łyżką. Wstawić do lodówki. Ser, jaja, cukier, śmietanę i lemon curd zmiksować
na gładka masę. Nie przesadzaj z miksowaniem. Zbyt długie ubijanie masy serowej
napowietrzy ją niepotrzebnie, w wyniku czego sernik urośnie, a następnie
opadnie lub co gorsza popęka. Masę serową wylewamy na przygotowany spód i
wstawiamy formę do piekarnika na 60 minut. Po godzinie sprawdzamy czy sernik
jest gotowy. Z wierzchu powinien być ścięty natomiast w środku jeszcze trochę
luźny. Studzimy ciasto do temperatury pokojowej, po czym rozsmarowujemy na nim
wymieszaną z cukrem śmietanę. Przykrywamy folią aluminiową i wstawiamy do
lodówki na całą noc.
Po wyjęciu z lodówki układamy na serniku owoce według własnej
fantazji, dekorujemy miętą i oprószamy cukrem pudrem.
Postaw ciasto na stole, poczekaj na gości i napawaj się
pochwałami.